Nowy Rok to dla mnie moment nowych postanowień i planów a co się z tym wiąże - moment wyboru nowego planera. 
W księgarniach zaczynają pojawiać się dziesiątki kalendarzy i postanowiłam je dla Was na bieżąco przeglądać. 
Dodam, że jest to przegląd czysto subiektywny i wybieram te ciekawsze, które warto Wam pokazać. 

Tym razem wpadłam na chwilę do empiku.

1. W pierwszej kolejności chwyciłam za serię kalendarzy, które  wydała "Zielona Sowa". 
Są to jedne z piękniej wydanych kalendarzy. Format mniejszy niż A5, lekkie i... poprostu urocze. 
Po jednej stronie mamy tyygodniówkę a na drugiej miejsce na notatki w kropki. Pomiędzy pojawiają się ciekawostki o ptakach i to jest cudne rozwiązanie.
Pomimo cudności wykonania nie będzie to mój wybór bo potrzebuję więcej miejsca na pisanie. Ale jeśli ktoś chce zapisywać krótkie komunikaty tj. "Wizyta u lekarza 19.00" - będzie jak znalazł!

Taki kalendarz wejdzie bez najmniejszego problemu do etui A5 (np Z PTAKAMI), do którego możesz włożyć dodatkowo książkę bo nadal pozostanie sporo miejsca :)




2. Kalendarz CreateYourself by Mateusz Grzesiak

Bardzo ciekawa propozycja! Kalendarz połączony z rozwojem osobistym. 
Bardzo jasno  przedstawione mamy tu elementy planowania a każdy dzień (plus za duużo miejsca!) opatrzony jest dodatkowymi wskazówkami i zadaniami. 
Nie powinno to dziwić bo Mateusz Grzesiak to psycholog i trener, autor książek i wielu wykładów. Wie co robi, wie co mówi i kalendarz skierowany jest dla tych, którzy też...chcą wiedzieć co robić :)
Podoba mi się i mocno rozważam go jako swój wybór. 

Do tego kalendarza wybrałabym etui B5 bo choć nie jest to aż tak duży kalendarz wydaje się szerszy niż standardowy A5.
ETUI B5 do niego - zdecydowanie Czarny velvet <3 




3. Dasz radę! Kalendarz Ks. Jana Kaczkowskiego. 

Tego nie muszę Wam chyba przedstawiać. Znany, lubiany, wzruszający. Poza dniówkami (4 dni na jedną stronę) dostajemy garść przemyśleń na temat ludzkiej natury i pięknych cytatów. Plusem są wolne miejsca na dodatkowe zapiski ale tym razem nie będzie to mój wybór przez zbyt małą ilość miejsca na planowanie dnia. Mimo wszystko - jest to piękny kalendarz, wysmakowany w kolorach i znajdzie wielu wielbicieli.
Format etui - zdecydowanie B5, będzie pięknie pasował. 

Etui na ten kalendarz- proponuję Malinowy



4. Kalendarz Dilerki Emocji - Agnieszka Lingas-Łoniewska .

Zdecydowanie najbardziej kobiecy kalendarz jaki znalazłam tego dnia w księgarni. Mogłabym rzec, że to kalendarz dla wielbicielek romantycznych książek (tak mi się skojarzył). 
Mamy tu przepis na słodkości, miejsca na zapiski, plany, cytaty z książek i zdania "życiowo-motywujące". 
Raczej nie dla osób, które planują biznesy  czy wielkie cele ale jest to kalendarz miły dla oka i z konkretnym, bardzo dopracowanym motywem. Będzie idealny na codzienne planowanie domowych obowiązków.



5. Kalendarz 2021 "no name" ;) Wydany przez firmę Artsezon.pl 

Nie znalazłam go w empiku ale postanowiłam go pokazać bo ma świetne, kompaktowe rozwiązanie.
To klasyczny kalendarz- dniówka na stronie, brak motywu przewodniego ale ma coś wyjątkowego - odpinaną kieszonkę na okładce. Możesz tam schować dokumenty , wizytówki albo karty płatnicze. Okładka wydaje się solidna i dostępna była w dwóch kolorach - brązowym i granatowym. 

Niby nic, niby prosty kalendarz a jednak bardzo, bardzo praktyczny. Czasem mniej znaczy więcej.
No i w etui wygląda perfekcyjnie.




ETUI A5 - GRANATOWY SEN